Mayu Chino
Cześć! Jestem Mayu Chino i jestem Twoją przewodniczącą Aniołku! A ty, Diable uszanuj mą wolę!
Z pewnością wielu z was słyszało o moim rodzie...cóż nie zdziwiłabym się, gdyby każdy o nim słyszał... I o mnie - jednej z 3 legendarnych Chinów. Jak dla mnie za dużo tego hałasu... Robi się wielką aferę, bo mój starszy brat zrzekł się dziedziczenia władzy po tacie... Więc zgodnie z tradycją zostałyśmy tylko ja i moja siostra. Nagle ni stąd, ni zowąd pojawiło się mnóstwo zainteresowanych ożenkiem. Niektórzy mają na tyle skrupułów, aby spędzić ze mną trochę czasu na rozmowie, pochwalić mnie za urodę, pracowitość, czy choćby dobre, szczere serce. Po pozostałych natomiast od razu widać, że przyszli tylko po władzę i nawet nie obchodzi ich, z którą siostrą Chino mieliby dokonać obrzędu małżeństwa. Nie jest tajemnicą, że ojciec jest bardziej skłonny oddać przywództwo starszej, czyli mnie, jednak ja sądzę, że nie jest mi to pisane. Czuję to w podświadomości.
Na szczęście nie kłócimy się z siostrą, nasz los pozostawiamy w rękach ojca.
Kiedyś pewien człowiek powiedział mi, że nigdy nie widział nic piękniejszego ode mnie, był świadkiem mojego pierwszego objawienia. Chodź w duchu ucieszyłam się z komplementu moja twarz musiała pozostać zimna, tak jak uczył mnie ojciec. Lubię, gdy mnie chwalą, ale nie odznaczam się próżnością. Chociaż muszę przyznać, że nie wyglądam jakoś...nieziemsko - długie blond włosy spływające kaskadą na moje plecy, duże niebieskie oczy i dość blada skóra. Jestem wysoka, jak każdy Anioł, mam białe skrzydła.
Tata mówi ze mam mocny charakter. Umiem postawić na swoim, zachować zimną krew, jestem trochę zadziorna, a tak poza tym, chyba można nazwać mnie kujonką.
Jako przewodnicząca czuję się zobowiązana do trzymania pieczy nad każdym Aniołem i wymuszania szacunku od Demonów. Pomaga mi w tym mój magiczny kostur. Włada piorunami, a i sam w sobie stanowi dobrą broń do skopania czyjegoś dupska. Oczywiście robię to tylko tym, którzy zasłużyli.
Omal zapomniałam wspomnieć o Amicusie- Białym Jeleniu, który gości w moim rodzie od lat. Służy mojemu ojcu, mnie i mojej siostrze. Niegdyś służył też mojemu bratu...nim ten zaginął... Wracając! Amicusa nie ma przy mnie non stop, dlatego, że nie należy tylko do mnie, ale ja sama świetnie daję sobie radę!
Mayu Chino|Anioł|670|Biały Jeleń|Umiejętność specjalna: Broń mająca władzę na piorunami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz